Nowa ustawa wspiera odbudowę zniszczonych placówek ochrony zdrowia po powodziach – pomoc finansowa z budżetu państwa

W najbliższym czasie ma zostać przyjęta ustawa, która umożliwi przekazanie dotacji dla jednostek ochrony zdrowia, aby mogły sfinansować naprawę zniszczonego sprzętu oraz przeprowadzić niezbędne remonty placówek. O szczegółach tego projektu poinformował wiceminister zdrowia Marek Kos w poniedziałkowym wywiadzie dla Polsat News.

Jak podkreślił Kos, nowelizacja zawiera kluczowe zapisy, które pozwolą na udzielenie wsparcia finansowego dla szpitali i innych jednostek medycznych, zmagających się z uszkodzeniami po ostatnich powodziach. „Dotacje te umożliwią naprawę zniszczonego sprzętu oraz wykonanie remontów pomieszczeń szpitalnych i budynków ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, a także podstawowej opieki zdrowotnej" – wyjaśnił wiceminister.

Środki z rezerwy celowej i Funduszu Medycznego

Pytany o źródła finansowania tych działań, Kos wskazał, że fundusze będą pochodziły głównie z rezerwy celowej, przewidzianej w ustawie, choć nie wyklucza się również wykorzystania środków z Funduszu Medycznego. Fundusz ten, jak zaznaczył wiceminister, został stworzony właśnie po to, by wspierać placówki w sytuacjach nadzwyczajnych.

Jednym z przykładów szczególnie dotkniętych przez powódź placówek jest szpital w Nysie. W wyniku żywiołu poważnie ucierpiał sprzęt diagnostyczny i laboratoria. „Na zalanym poziomie znajdowała się głównie diagnostyka laboratoryjna, aparaty RTG, tomograf komputerowy, a także szpitalny oddział ratunkowy. Niestety, ten sprzęt jest teraz nieużyteczny" – podkreślił Kos.

Szacowanie strat i potrzebne remonty

Z wstępnych szacunków starosty nyskiego wynika, że koszty naprawy szpitala w Nysie mogą sięgnąć nawet 100 mln zł. Wiceminister zwrócił uwagę na wysokie ceny sprzętu medycznego – koszt samego tomografu komputerowego to około 4 mln zł, aparatu RTG to 1,5 mln zł, a z uwzględnieniem adaptacji pomieszczeń suma ta może wzrosnąć o kolejne 2 mln zł.

Obecnie Ministerstwo Zdrowia gromadzi dane na temat szkód w placówkach ochrony zdrowia, ale proces ten wciąż trwa. Kos zaznaczył, że potrzeba jeszcze około 2-3 tygodni, by pełne straty mogły zostać oszacowane. W międzyczasie budynki są osuszane, a ich stan jest oceniany pod kątem potrzeb remontowych. „Nie wiemy jeszcze, czy konieczne będzie jedynie osuszanie i wymiana płytek, czy też niektóre budynki będą musiały zostać wyburzone i odbudowane od nowa" – dodał Kos.

Ta nowa ustawa może okazać się kluczowa w przywracaniu pełnej funkcjonalności placówek zdrowotnych, które zostały dotknięte skutkami powodzi, zapewniając im niezbędne wsparcie w odbudowie i zakupie sprzętu, by mogły znów służyć pacjentom.